IV Kaman Cup przeszedł do historii. Emocje opadły. Kolekcje wszystkich uczestników zostały powiększone o niezapomniane wrażenia i wspaniałe chwile. Niektórzy powiększyli ilość zdobytych tytułów, medali, pucharów czy też nagród indywidualnych. Jednakże zwycięzcami są wszyscy Ci którzy w tym turnieju uczestniczyli pod każdym względem.
Wielkie podziękowania kierujemy w stronę Grzegorza Goryczki, naszego zawodnika i mieszkańca Legnicy, bez którego zaangażowania organizacja turnieju w Legnicy nie miałaby miejsca. Grzegorz wraz z małżonką Martą w sposób rewelacyjny przygotowali i dopilnowali przebiegu imprezy w wielu względach.
Pragniemy serdecznie podziękować Prezydentowi Miasta Legnica oraz Urzędowi Miasta Legnica za goscinność i wsparcie organizacji IV Kaman Cup Legnica 2015 Międzynarodowych Mistrzostw Polski Masters w Piłce Siatkowej Kobet i Mężczyzn. IV edycja Kaman Cup Legnica 2015 w rekordowym udziale zawodników i w tak rewelacyjnym wydaniu mogła mieć swoje miejsce dzięki wsparciu przyjaciół i zaprzyjaźnionych firm. Stale wpierającym nasze działania jest ROLEX dzięki któremu udało nam się już wiele zdziałać.
Ostrołęcki PYRYS - BUD oraz STREFA ZDROWIA - Sklepy Medyczne i Rehabilitacyjne są również udziałowcami w stworzeniu wspaniałego sportowego wydarzenia. ULTRA LUBE z Wyszkowa oraz PUHA-VOLLEY z Bełchatowa byli także w gronie wspierających dużą i poważną międzynarodową imprezę jaką jest Kaman Cup. Firma KOCURTRANS.PL z Pawłowiczek, która współpracuje z naszym stowarzyszeniem od dawna, miała swój udział w organizacji występów drużyn młodzieżowych w turnieju.
Dziękujemy wszystkim przybyłym drużynom z Litwy, Łotwy, Białorusi, Mołdawii, Ukrainy oraz Polski. Dziękujęmy zawodniczkom i zawodnikom którzy stworzyli wspaniałą atmosferę i zapewnili bardzo wysoki poziom sportowy turnieju. Dziękujemy wszystkim razem i każdemu z osobna za wkład osobowy, sportowy i organizacyjny.
Wszyscy jesteśmy autorami wielkiego sukcesu jakim okazał się turniej IV Kaman Cup Legnica 2015.
Dziękuję i do zobaczenia w przyszłym roku na V Kaman Cup ..... gdzie i kiedy, zobaczymy.
Krzysztof Malczewski